tak, bardzo mnie to cieszy! a tak naprawdę to baaaaardzo mnie to cieszy!
zastanawiałam się przez chwilę, dlaczego właściwie. przy Kubie tak nie było. no i wiem. najbardziej cieszy mnie to, że pojawiły się bez choroby. u Kuby wszystkie okupione poważnymi choróbskami. oby tak już z Franiem zostało!
na zdjęciach niewidoczne, ale same zdjęcia i tak warte obejrzenia:
miny dedykuję cioci Marcie. ładniejszego prezentu od nikogo nie dostanie...
3 komentarze:
uwielbiam Was :) bardzo, bardzo, bardzo :) dziekuje :)
Nie widzę, nie widzę, ale wierzę na słowo:D
strasznie słodki się zrobił, taki do schrupania :P
Prześlij komentarz