we Franka przedszkolu jest zwyczaj świętowania w czerwcu. no to pojechaliśmy. nie spodziewaliśmy się tej skali! jedzenie było tak dobre, że wciągnęło nawet mnie, a chłopców wciągnął brzeg jeziora. i to mi się podobało najbardziej: bliskość wody.
chłopcy właściwie nie odchodzili od brzegu. zwłaszcza, kiedy odkryli Wyspę Dżdżownic...
a wieczorem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz