oto Kubuś i Franek, miejsca, w których bywają i istoty, które spotykają
poniedziałek, 18 marca 2013
Zimowy spacer
chyba ostatni tej zimy
powyższe zdjęcie doskonale oddaje poziom energii Kuby w końcówce tej zimy :( kwadrans potem już spał...
ale najpierw musiałam go dociągnąć do samochodu:
o poziomie żelaza myślę od jakiegoś czasu, tylko okazji nie ma. a tamto osłabienie było po wirusie, który Kubę dosłownie położył. to był czas, kiedy Kuba spał po 15 godzin na dobę i kazać mu wtedy chodzić po śniegu - to nie był dobry pomysł...
4 komentarze:
żart taki z tym ostatnim zimowym spacerem... to było w czwartek, dziś wtorek i zima w pełnym rozkwicie...
No właśnie! żart! Ja takiego śniegu z samochodu jak dziś to jeszcze tej zimy nie zgarniałam.
U nas też podobne osłabienie. A badaliście poziom żelaza?
o poziomie żelaza myślę od jakiegoś czasu, tylko okazji nie ma.
a tamto osłabienie było po wirusie, który Kubę dosłownie położył. to był czas, kiedy Kuba spał po 15 godzin na dobę i kazać mu wtedy chodzić po śniegu - to nie był dobry pomysł...
My juz mamy dość zimowej aury
Chcemy wiosny....
Limit chorowania chyba już wyczerpalismy ....
Ps jeśli lubicie gry plannszowe zapraszam na wiosene giveway do mnie
Prześlij komentarz