Franek podskoczył we śnie.
- Mamo, śniło mi się, że płynę łódką. Sam. Daleko.
- To był przyjemny sen czy nie?
- Nie.
- Dobrze, że to był tylko sen. A ja byłam cały czas tu obok Ciebie.
- Następnym razem będziemy się przytulać, przytulać, przytulać i popłyniemy łódką razem.
- Tak...
- Chcę iść już na dół.
- Proszę bardzo.
- Ale chcę iść z Tobą. Żebyś nie płynęła łódką sama.
niedziela...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz