wtorek, 16 grudnia 2014

Pierwsze przedstawienie

właściwie nie wiem, co napisać...
scenografia mnie olśniła. zaangażowanie dzieci również.
całe przedstawienie pozytywnie mnie zaskoczyło.









nauczyłam się jednego - moje ręczne dzierganie to żenada... :) od teraz stawiamy na jakość!

i prawie udało mi się mieć zdjęcie z dwoma synami. to znaczy całkiem mi się udało.



1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pomysł na scenografię rzeczywiście nietuzinkowy! Mają głowy na karku w tym Poznaniu:) Ukłony dla artystów!
E.