na szczęście! bo trudno byłoby mamie samej z chorym Kubusiem. pomoc Babci jest nieoceniona, a i dla Dziadka zajęcie się znajdzie. dzięki tej pomocy, Kubuś już wygląda tak:
ale najzdrowszy jeszcze nie jest. dziś STRASZNIE płakał przez dwie godziny i nijak nie można go było uspokoić :-( nie wiadomo, co to. chyba trójki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz