niedziela, 6 listopada 2011

Dżast fajf

przy okazji sesji w parku udało się ustrzelić:
jakby co, trzeba troszkę powiększyć i... nie da się ukryć: razem pięć!
i zaczęło się! co? zgrzytanie zębami! poza typowymi dla tego człowieka próbami stawiania na swoim pojawiło się też zgrzytanie dosłowne... okropność!
diastema wydaje się jeszcze większa niż u Kubusia, zobaczymy, co będzie dalej. może...
aktorstwo?
może jednak...
muzyka?
czas pokaże... (może ortodoncja...)

ps. czy ktoś z Was wie, jak pozbyć się tych ślicznych rameczek wokół zdjęć? wydaje mi się, że zaglądałam już wszędzie i nic :-(

1 komentarz:

pani od rysunkow pisze...

muzyka...
p., chichram. znow to zrobilas - zaskoczylas mnie :D