środa, 16 listopada 2011

W raju

powiadają, że niebo i piekło właściwie się od siebie nie różnią. że tu i tam tak samo pięknie nakryte stoły, że tu i tam mnóstwo na nich smakowitych kąsków, że tu i tam zastawa piękna, pozłacana, za to sztućce w obu miejscach zbyt długie, żeby można było sobie samemu nabrać jedzenia do ust. w piekle trwają nieustanne próby zjedzenia jak najwięcej. a w niebie...
wybrańcy niebios podają jedzenie do ust swoim sąsiadom...

z moimi dziećmi czuję się jak w niebie.
chyba że próbuję się pazernie czegoś nażreć.

2 komentarze:

Unknown pisze...

Haha, ta mina Franka bezcenna!

pani od rysunkow pisze...

umieram :D

masz poczucie humoru :D