środa, 23 października 2013

Rodzeństwo bez rywalizacji

jadę samochodem z chłopakami. akurat jest cisza. i nagle za moimi plecami...

- Zielone!!! Dziedziemy!! Ja piejsi dziedziałem!! HA HA HA! 
- No i co z tego?
- Nie miem. Po pjostu ja piejsi!

przed kolejnymi światłami sytuacja się odwróciła:

- Zielone! Jedziemy! Ja pierwszy powiedziałem!!
- Nie miem, co mówis...

tak to z nimi jest. kwestia tego, kto pierwszy, okresowo zaprząta dużo ich uwagi. myślę, że tak musi być. że to naturalne, rozwojowe i potrzebne.
no i czasami piękne:

- Ja tocham tylto Pubę!
- Kuba, słyszałeś? Franio Cię kocha!
- ... [po chwili ciszy] A ja Cię kocham bardziej niż Ty mnie!

no i wszystko gra!

1 komentarz:

...piernikowo...cynamonowo... pisze...

Cudowni :) Co za radość dla rodziców kiedy rodzeństwo tak bardzo się kocha :) Pozdrawiam