piątek, 27 marca 2009

Kuchenne aktywności

tak, zdecydowanie poziom aktywności Kubusia znacząco się zmienił... w kuchni łatwo go upilnować, bo jest tu mnóstwo interesujących go rzeczy, ale już gdzie indziej jest gorzej. najśmieszniej jest, jak znika pod obrusem na ławie (to znaczy obrus na ławie, a Kubuś znika pod całym tym zestawem...) - można robić wtedy zakłady, gdzie się wynurzy. w ogóle jest coraz śmieszniejszy i jak tak dalej pójdzie, to... no, jeszcze nie wiem, co. może zmarszczki mimiczne mi się zmienią z pionowych na poziome?? :-)

Brak komentarzy: