wtorek, 3 marca 2009

Kuracja

leczenie Kubusia trwa. na pewno nie jest zdrowy, ale jest zdecydowanie lepiej. na tyle, że niniejszym zwalniam się z codziennego donoszenia o efektach :-) napiszę, jak tylko wrócimy z kolejnej wizyty u lekarza.
a tymczasem dokumentacja jednego aspektu leczenia Kubusia:
nie ma chłopak lekko, co? muszę przyznać, że znosi to godnie!

5 komentarzy:

Julko pisze...

Możemy wiedzieć dokładnie co to za inhalacje, bo myślimy, że nam też mogłyby pomóc. Próbujemy już dosłownie wszystkiego i ciężko nam wrócić do zdrowia.

mama FiK pisze...

otóż pani doktor przepisała nam pulmicort (steryd) + berodual na rozszerzenie oskrzeli. pulmicortu zdecydowaliśmy się nie podawać, jako że wskazaniem z ulotki jest jedynie astma oskrzelowa, której Kubuś jako żywo nie posiada, został nam zatem jedynie berodual. ale inhalacje ponoć warto robić "z czegokolwiek" i w razie takiego zapotrzebowania obiecuję się dowiedzieć, co to jest to "cokolwiek".
pozdrawiam!

Julko pisze...

Bardzo dziękujemy za info. Ponoć to prawda, że inhalacje są pomocne. Julko oddycha świszcząco i na dzisiejszej kontroli zapytamy co pani doktor na takie leczenie.Do tego wszystkiego doszła biegunka spowodowana antybiotykiem.Dziś w nocy zaczęliśmy stosować enterol i orsalit, lecz antybiotyk nadal jest, więc biegunka nie odpuszcza.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrówka pozdrawiamy serdecznie.

mama FiK pisze...

nam pani doktor powiedziala, ze tym, co slychac na ucho nie trzeba sie az tak przejmowac, bo to w pewnym sensie najmniejszy problem, zas wazne jest to, co ona uslyszy przez stetoskop. mam nadzieje, ze nie uslyszy nic niepokojacego.
a jaki anybiotyk dostaliscie? dzieci chyba reaguja roznie na rozne antybiotyki - a nuz zmieni?
ech... czekamy na relacje z wizyty lekarskiej i martwimy sie tu o zdrowie Julka - trzymamy kciuki, zeby szybko bylo lepiej!

Julko pisze...

Rzeczywiście te świsty na ucho pani doktor to nic niepokojacego.Osłuchowo czysto :)Możemy się inhalować wodą z solą. Antybiotyk to augmentin.Silnie podziałał na brzuszek Julka :( Ale mamy go brać do końca, ponieważ po nocnej kuracji jest znaczna poprawa z kupkami.Nasza dieta to ryż i marchwianka i oby było już dobrze. Na szczęście Julek zaczął więcej i chętniej pić!!!
Niech nasze chłopaki wracają do zdrówka, bo przecież wiosna do nich idzie!
Mocno ściskamy Kubusia i dziekujemy za troskę :o)