środa, 7 kwietnia 2010

Chronologicznie 4: Kolorowe przygotowania

przygotowania zaczęły się od zdobienia konika:jeszcze tylko słonecznik na grzbiet i gotowe:
a potem mama nakłaniała Kubę do zdobienia jaj.
najpierw flamastrami:
a potem farbami, co stanowiło nie lada wyzwanie:
jak widać, udało się!
jednak szybko farby znalazły nowe zastosowanie:

Brak komentarzy: