niedziela, 29 lipca 2012

Bracia

pisałam już, że coraz częściej tak:
?
chwilę wcześniej biegli, trzymając się za ręce. z własnej inicjatywy.

zupełne przeciwieństwo tej sceny też mam miejsce coraz częściej :-) krótko mówiąc: chłopcy coraz częściej wchodzą w interakcje. różne. oczywiście znacznie częściej walczą o różne rzeczy. a właściwie  o tę samą :-) bo odkąd Franio się usprawnił, nie tylko patrzy z podziwem na Kubę, ale też natychmiast idzie w jego ślady. i czasem na końcu tych śladów jest za mało miejsca na dwóch...
no, ale w lesie go na szczęście nie zabrakło!

Brak komentarzy: