poniedziałek, 29 czerwca 2009

Poranek

dziś z rana Kubuś mnie rozbroił. zanim zdążył się przebrać z piżamki w strój właściwy, Babcia go uśpiła. chyba nie zdążył się też jeszcze przestać bawić...
a jak już się przebrał, to oczywiście rozpoczęło się pojazdowanie:
ciekawe, co jeszcze będzie dzisiejszego dnia...

1 komentarz:

Julko pisze...

Piekny poranek z Babcią :) To padnięcie to może jeszcze skutek wczorajszych honorowych wrażeń :)Świetny pojazd!