oto Kubuś i Franek, miejsca, w których bywają i istoty, które spotykają
czwartek, 18 czerwca 2009
Różne
kosmiczny garnek spacer w kosmicznym nosidle i... kosmonauta w buzi z kosmonautą jest tak, że czy się stoi czy się leży, zabawa bez kosmonauty w buzi nie ma sensu... a tu - powrót do wczesnego niemowlęctwatu nie wiadomo - wiosło czy gitara? a wczoraj, kiedy usypiałam Kubusia, nagle naszym oczom ukazali się przyjaciele Kubusiowych inhalacji. zanim uśpiłam go do końca, nieco wyblakli, ale są! to właśnie dzięki tukanowi i kogutkowi Kubuś spokojnie wytrzymuje czas inhalacji, przyglądając się ich walkom, dialogom, lotom...
1 komentarz:
fajnie jak nagle tak duzo zdjec:)))) poogladalismy, poogladalismy i ... zatesknilismy....
Prześlij komentarz