czwartek, 18 czerwca 2009

Różne

kosmiczny garnek
spacer w kosmicznym nosidle
i... kosmonauta w buzi
z kosmonautą jest tak, że czy się stoi czy się leży, zabawa bez kosmonauty w buzi nie ma sensu...
a tu - powrót do wczesnego niemowlęctwatu nie wiadomo - wiosło czy gitara?
a wczoraj, kiedy usypiałam Kubusia, nagle naszym oczom ukazali się przyjaciele Kubusiowych inhalacji. zanim uśpiłam go do końca, nieco wyblakli, ale są!
to właśnie dzięki tukanowi i kogutkowi Kubuś spokojnie wytrzymuje czas inhalacji, przyglądając się ich walkom, dialogom, lotom...

1 komentarz:

Katarzyna Gałązka pisze...

fajnie jak nagle tak duzo zdjec:)))) poogladalismy, poogladalismy i ... zatesknilismy....