wtorek, 22 marca 2011

Kuba

Kuba, ach ten Kuba...
fascynacja Babcią:
zabawa w wiosennym słońcu:
a po drugim spacerze Kuba grzecznie zdjął buty...
Kuba, ach ten Kuba!
wiecznie zakatarzony, często uśmiechnięty, bardzo czuły, nieznoszący krytyki, nienawidzący zasypiania, z bogatą wyobraźnią i zupełnym brakiem talentu plastycznego, za to z wielką miłością do motoryzacji i dużym poczuciem humoru...
udany egzemplarz :-)

1 komentarz:

-Longina- pisze...

Kuba ach ten Kuba- słodki jak miód. A piesio chyba nie zasnął wąchając buciki ;)
Muszę powiedzieć, że Waszym chłopakom do twarzy w paseczkach. Obydwu- bez wyjątku :)