sobota, 13 kwietnia 2013

Franio - c.d.

jak nietrudno się domyślić, nie była to cała prawda o Franiu :-) sporo tematów mi jeszcze zostało.

kto jest najważniejszą postacią dla Frania? no, mama, wiadomo, że mama. to zostawmy. zaraz po mamie jest oczywiście Ała. Franio jest wpatrzony w Kubusia i nadal robi wszystko to, co on, idąc krok w krok za nim. jak Kuba wykrzyknie, Franio wykrzyknie. jak Kuba podskoczy, Franio podskoczy. jak Kuba się przewróci, Franio też musi paść na ziemię.
bo Franio uwiebia Kubę:
bardzo...
a że Kuba czasem ma dość czułości? cóż, zawsze można zastosować chwyt douszny. wtedy się nie wyrwie...
przekomiczną konsekwencją naśladownictwa Kuby jest ostatnie osiągnięcie Frania - umiejętność czytania. zaobserwowawszy Kubę, Franio podchodzi do różnych napisów i czyta:
A-E-U-O-I... Chce cycy!
to oczywiście dokładne odzwierciedlenie sposobu czytania Kuby - literowanie, a na koniec składanie tego do kupy. w przypadku Frania kupą najczęściej jest pierwsze zdanie, jakiego się nauczył.
faktem jest, że przy okazji nauczył się rozpoznawać wszędzie literę A, a teraz domaga się wciąż pisania O i E, czasem U. przy starszym bracie uczy się łatwiej.

to jego "chcę" samo w sobie jest prześmieszne. ani to "chce" ani to "sce", może nawet czasem "ce". w każdym razie często słyszę: sce to! lubię też: dań to! wypowiadane tonem nieznoszącym sprzeciwu. a jak coś zrobił - ła to!, podkreślające autorstwo wykonania. na poniższym zdjęciu właśnie to robi - mówi "ja to zrobiłem":
mówi też choć tu, zazwyczaj, kiedy chce pokazać, co narysował. bo kiedy Kuba polubił rysowanie, Franio oczywiście poszedł w ślad za nim :-) próbuje rysować koła, ale najczęściej wychodzą mu jakieś ogórki. za to są to ogórki w ogórku i jeszcze w ogórku. takie cylindryczne formy, zamknięte jedna w drugiej.

jeszcze słowo o jedzeniu. 
nawyków żywieniowych Franio nie zmienił, nadal przepada za chrupkami wasabi i gazowaną wodą mineralną z sokiem malinowym :-)
a jak już je co innego, robi to oczywiście w typowy dla siebie sposób:
co? nie zje? zje, a jakże!

ciągów dalszych można by jeszcze kilka napisać, ale najlepiej po prostu mieć go na stałe :)

1 komentarz:

Nauka jazdy Wągrowiec pisze...

Czekam na następny wpis.