w szale różnych aktywności nie bardzo znajduję czas, żeby pobyć z chłopakami. trochę się od nich opędzam różnymi technologicznymi nowościami.
dziś było inaczej:
mimo że robiliśmy co innego, byliśmy razem. a aktywność dla mnie taka typowo domowa.
ps. od jakiegoś czasu zastanawiam się, na ile imię determinuje charakter człowieka. weźmy na przykład takiego Franka...
a ostatnio odkrywam, że również miejsce zamieszkania determinuje. preferencje na przykład. kulinarne. Franio jada teraz takie śniadania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz