więc dziś tylko pierwsza kąpiel:
i tu miało być zdjęcie Kubusia - kolejne prześliczne, ale blogger odmówił publikacji:-( :-(
poza tym mamie psuje się komputer, więc cała ta zabawa w codzienne publikacje bardzo się komplikuje. ale zrobimy, co w naszej mocy, żebyście mogli na bieżąco oglądać Kubusia, więc prosimy o cierpliwość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz