sobota, 5 lipca 2008

Starówka

dziś Kubuś zwiedzał śródmiejskie szpitale, co było dla niego ciekawym doświadczeniem. na razie najlepsze wrażenie robi na nim szpital Orłowskiego na Czerniakowskiej, jako że personel tam należy gromadnie do jednego z najmilszych ze spotkanych dotychczas.

po tej ważnej wyprawie udał się Kubuś na Starówkę, co by się ukulturalnić. tam miał kłopot z podjęciem decyzji, gdyż różne miejsca wabiły go swoimi specyficznymi urokami. dwie atrakcje, które najbardziej go zaciekawiły, zamieszczamy na zdjęciach wraz z objaśnieniem:
nikogo chyba nie zdziwi, że Kubuś zainteresował się nagim biustem. zaznaczył to miejsce w podręcznym gps-ie Taty pod hasłem "awaryjny bar";
tu zaś Kubusia przyciągnęły bajecznie kolorowe ilustracje, inicjatywa młodych ludzi, porywająca fabuła oraz imponujące efekty dźwiękowe. ten pomysł Kubuś zapisał sobie jako "alternatywne zatrudnienie";

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

hura!!!!!!
napisalismy pierwszy komentarz:)

bardzo podobalo nam sie "bar awaryjny" Kubusia!