sobota, 18 kwietnia 2009

Zdobywca

Kubuś coraz częściej staje na wyprostowanych nogach przy czym się da, więc trzeba być poczwórnie uważnym lub... wygenerować środki szczególnej ostrożności...
po powyższym wychyle postanowiłam zabezpieczyć Kubusia...
sprawdził jakość zabezpieczenia
i...
wyraźnie mu zaufał. jednak próba bezpośrednia wykazała, że lepiej na razie wycofać się z tej aktywności
za godzinę...
no tak, wcześniej sam wysypał tam okruszki kukurydziane z mamy wafli
i tu zabezpieczenie się przydało...
ale tym razem tak szybko się nie zniechęcił
nie na darmo szczury warunkuje się przy użyciu jedzenia... może będzie grubaśny ten nasz Kubuś, ale za to jaki sprawny i odważny! :-)

Brak komentarzy: