ale nie jakaś nasza indywidualna, tylko taka, która dotyczy większości z nas. taka, którą uwielbiam. co roku niezmiennie. a może zmiennie? może z roku na rok coraz bardziej? może i tak... w każdym razie dziś o 19ej było jasno jak w dzień... u-wiel-biam!
z tej okazji niecodzienny prezent dla Was, za zgodą autorki - fotografki i rysowniczki, Marty Z. :
jak się komuś podoba, zapraszam na więcej tutaj
a o moich synach piszę do Was codziennie. na razie w myślach...
4 komentarze:
Bosko się dzisiaj wychodziło z pracy a tu jaśniutko jak nigdy. :)
dziekuje :)
A ja od czapy zupełnej. Mam pytanie o źródło takiego stoliczka:
http://2.bp.blogspot.com/_fOOgiaXhpPI/TTyZ9zfi2FI/AAAAAAAAGSQ/Jcc_DUf77fc/s1600/IMG_0503.jpg
Czy to z niebieskiego sklepu z żółtym napisem na I? :)
tak, ikejka. ale już dawno ich nie ma.
Prześlij komentarz