wtorek, 19 lutego 2013

Patriota

z pewną taką nieśmiałością zapytał:
- Mamo, a prawda, że Polska jest najważniejsza? [może powinnam napisć wielkimi literami??]
matka, przerażona wizją nacjonalizmu, a co najmniej radykalnych prawicowych poglądów, jęła tłumaczyć, że żaden kraj nie jest najważniejszy, że każdy ma swoje, że tam, gdzie się mieszka, się lubi, że nasz dom, że...
na co syn równie nieśmiało:
- A dla mnie jest najważniejsza. Bo mnie się podoba złota korona na głowie tego orła...

no i masz!

1 komentarz:

Unknown pisze...

:)
Mnie się kiedyś Tosia zapytała (nie była to ambasada Rzeczypospolitej w Królestwie Niderlandów, ale podobna Instytucja): "Mamo, a dlaczego ten ptak ma koronę?"