poniedziałek, 8 września 2008

...Dzień Piśmiennictwa

tak, tak, drodzy Czytelnicy, dziś Międzynarodowy Dzień Piśmiennictwa. aby go uczcić, poczęstujemy Was większą liczbą słów niż zazwyczaj.
to musi być dla Was wszystkich trudne - nie widzieć tego, co widzi mama. a co widzi mama? ano mama widzi ostatnio jak Kubuś skupia wzrok nawet kilkanaście minut na gadającej twarzy, widzi jak się roześmiewa, pomyślawszy niewiadomoco, jak śmieje się rano, leżąc w łóżeczku...
za to na pewno nie zazdrościcie tego, co mama CZUJE... i nie, nie mam tu na myśli aspektów zapachowych lecz wagowe. Kubuś jest już TAK ciężki (i robi się przy tym tak okrąglutki:-)) że podnoszenie go już dawno zaczęło uszkadzać tkanki miękkie mamy, a teraz przerzuca się na twarde...
to, co jest bardzo miłe w zachowaniu Kubusia, to to, że śpi nocą sześć godzin, a potem budzi się bez płaczu, to, że zasypia sam w swojej kołysce (ojej, nie ma zdjęcia z kołyski!!), to, że jest DOSKONAŁY:-)

a z fotografiami poczekamy na Międzynarodowy Dzień Fotografii - jak ktoś zna datę, niech informuje

Brak komentarzy: