wtorek, 30 września 2008

Safari

tak, to jest trochę niehumanitarne, zwłaszcza w oczach niejedzącej mięsa mamy, ale w Kubusiu odezwał się zew krwi i natura prawdziwego mężczyzny - polowczyka. mama początkowo prosiła i błagała, żeby tego nie robił, ale on swoje. że musi. no to wiecie, jak z mamą jest - jak Kubuś musi, to musi, a mama tylko się przygląda. nie zawsze w milczeniu.
zobaczcie i Wy:

1 komentarz:

Katarzyna Gałązka pisze...

:))) piekne, a jak sie zaokragla Wasz synek!