niedziela, 15 lutego 2009

Lekcja

odbyliśmy dzisiaj bardzo miłą wizytę (za krótką, niestety) u Bartka i Aiko - mama tym razem pamiętała o wzięciu aparatu, ale oczywiście w ferworze działań zapomniała zrobić zdjęcia... tak więc goszczących nas gospodarzy tylko serdecznie pozdrawiamy (zamieszkujących poddasze kun nie!), ale dla czytelników to nie wszystko! przytomny Tata zarejestrował jedną z pierwszych poważnych lekcji życia, jakie dostał Kubuś...
oto na zdjęciu poniżej Kubuś i Kaja Mizuki - wielce atrakcyjna nowa koleżanka Kubusia. Kaja od razu zainteresowała się Kubusiem, chciała nawiązać z nim bliższy kontaktale on wpatzony był tylko w pudełko
do pewnego momentu oczywiście, bo jak tylko ogarnął wzrokiem całą postać...
Kaja wykorzystując cały swój wdzięk i posiadane atrybuty zaczepiała Kubusia w najlepsze
i kiedy był już o krok od zdobycia wymarzonego pudełeczka...
... Kaja odwróciła się z okrutnym śmiechem...
ech, te kobiety...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

No cóż, należy mieć nadzieję, że to pierwsze niewątpliwie przykre doświadczenie z kobietami nie pozostawi trwałych śladów.D.W.