sobota, 28 lutego 2009

Z zamierzchłej przeszłości

tak mi się przypomniało, że kiedyś opowiadałam tu o zakupie kosmicznego wózka dla Kubusia. żaden on kosmiczny, oczywiście. jego zaleta polega na tym, że można weń wpiąć fotelik samochodowy, co stanowi duże udogodnienie przy różnego rodzaju wypadach. a wygląda on tak:
a Kubuś w nim tak:
chyba że patrzy na Tatę, wtedy tak:

Brak komentarzy: