Kubuś wybrał się wczoraj na pierwszą w swoim życiu majówkę. pomimo szalejącego wiatru zaliczamy ją do udanych

zresztą - z takim towarzystwem nie mogła się nie udać!

a po powrocie...

należało mu się!
nam zresztą też, zwłaszcza jak uwzględnić minioną noc... była ciężka...
dziś już lepiej.
wybieramy się na grilla, ale na wszelki wypadek do lekarza też. o wyniku osłuchania doniesiemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz