niedziela, 6 lutego 2011

Franio

dlaczego nic nie piszę?
ano rzadko mam dostępne obie ręce :-)

miałam tu opisać to i owo z okazji ukończenia przez Frania 4 tygodni, ale jakoś mi nie idzie bez lewicy, więc niech wystarczą Wam zdjęcia:
jeden z pierwszych spacerów:
 z kochanym starszym Bratem:
 w kąpieli:
 we śnie:
 dla fanatyków:
 no i nadal we śnie:
 no comments:
 no i kompletnie nieśpiący:
z Babcią, Dziadkiem i Braciszkiem. Dziadkowie przystrojeni prezentami od Kubusia z okazji ich dni:
 i ten sam skład bez Kubusia:
a na koniec dnia pierwszy spacer w chuście:
pierwszy misiowy spacer w chuście :-)
chusta zadziałała super! po kilku minutach zapłakany Franio pięknie spał. oby tak zostało!
na razie, podobnie jak Kuba, jest nocnym - nomen omen - Markiem

2 komentarze:

pani od rysunkow pisze...

w koncu! bo czlowiek sie doczekac nie moze. toz to oszalec mozna!

:D

p, znowu zaskoczylas mnie poczuciem humoru ;D (dla fanatykow...)

Anonimowy pisze...

Przestawi się po 2 miechach troszkę... na dzienne czuwanie:)