ano rzadko mam dostępne obie ręce :-)
miałam tu opisać to i owo z okazji ukończenia przez Frania 4 tygodni, ale jakoś mi nie idzie bez lewicy, więc niech wystarczą Wam zdjęcia:
jeden z pierwszych spacerów:
z kochanym starszym Bratem:
w kąpieli:
we śnie:
dla fanatyków:
no i nadal we śnie:
no comments:
no i kompletnie nieśpiący:
z Babcią, Dziadkiem i Braciszkiem. Dziadkowie przystrojeni prezentami od Kubusia z okazji ich dni:
i ten sam skład bez Kubusia:
a na koniec dnia pierwszy spacer w chuście:
pierwszy misiowy spacer w chuście :-)
chusta zadziałała super! po kilku minutach zapłakany Franio pięknie spał. oby tak zostało!na razie, podobnie jak Kuba, jest nocnym - nomen omen - Markiem
2 komentarze:
w koncu! bo czlowiek sie doczekac nie moze. toz to oszalec mozna!
:D
p, znowu zaskoczylas mnie poczuciem humoru ;D (dla fanatykow...)
Przestawi się po 2 miechach troszkę... na dzienne czuwanie:)
Prześlij komentarz