czasem zastanawia mnie wpływ długości sprawowania bezpośredniej i wyłącznej opieki nad dzieckiem na zasób słownictwa matki... ale po chwili zastanowienia udzielam sobie krótkiej i wyczerpującej odpowiedzi... badania są tu zbędne.
najczęściej wypowiadane przeze mnie słowa:
mhm
nie wiem
nie
tak
(być) może
chyba tak
bo tak
tak się składa
temu (to akurat bardzo poetyckie, jako że się rymuje do "czemu"...)
...
z matematyką zresztą nie jest lepiej... wczoraj obliczyłam, że 16 dodać 11 razem daje 36...
ps. a to, co mnie fascynuje, to to, że za dziesięć, naście lat to się zmieni o 180 stopni i to ja będę słyszeć takie wypowiedzi... chętnie bym temu zapobiegła przez udzielanie wyczerpujących i złożonych odpowiedzi na pytania, ale NAPRAWDĘ mnie na to nie stać...
miejmy nadzieję, że z matematyki będą lepsi...
1 komentarz:
"temu" mnie rozwaliło.......!
a teraz bez jaj: ile to jest 16 plus 11?
;-)
pozdrawiam
Prześlij komentarz