niedziela, 2 listopada 2008

Kąpiele

obiecana przez nas niespodzianka dotyczy nawyków kąpielowych Kubusia.
dotychczasowe kąpiele były dla obu (obytrzech?) stron satysfakcjonujące:
stan "po" wskazywał również na duży stopień zadowolenia:
jednak Tata zdecydował dokonać zmiany. mama była nieco sceptyczna. i cóż się okazało? ach, takiej radości nigdy dotąd Kubuś chyba jeszcze nie przeżył! zresztą, zobaczcie sami:


ten trend jest zatem kontynuowany.
wczoraj zapomniałam dodać, że Kubuś też bardzo się rozgadał, niestety (to znaczy: na szczęście!!) najbardziej lubi przemawiać do mamy, zatem pokazanie mu kamery lub aparatu zdecydowanie zatrzymuje jego wypowiedź, więc tego jeszcze Wam nie zaprezentujemy. może wkrótce?

ps. kto nie widział "Ps." w poprzednim poście, niech zajrzy, dodaliśmy tam filmik z łapania kulki i wpychania jej sobie do buzi :-)

2 komentarze:

Julko pisze...

Kuba!!! Super odjazdowy leżak kapielowy :)

mama FiK pisze...

gorąco polecam! nazywają to "foczką" i zabawa jest nie lada!!