wtorek, 11 listopada 2008

Życzenia i kwiaty

pojawiamy się raz jeszcze, ponieważ Kubuś oburzył się, że zamieściłam taki suchy wpis dla Gucia R. i namówił mnie, żebym zamieściła coś osobistego od niego. no to proszę:
Guciu, jeszcze raz wszystkiego najlepszego od Kubusia!! oto kwiat dla Ciebie:(to mówiłem ja, Kubuś:

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Gucio ustami mamy, a właściwie jej rękami, baaaaaaaardzo dziękuję za życzenia, kwiat i ciepłe myśli, które odebrał telepatycznie. On też żałował, że nie było Cię Kubusiu na jego imprezce urodzinowej, ale ma nadzieję,że odbijecie sobie to w przyszłości! Może na Twoich pierwszych urodzinach?:) Pozdrawiamy jeszcze troszkę urodzinowo:)