niedziela, 7 grudnia 2008

Fioletowy ludek

korzystając z - krókiego zapewne - snu Kubusia, zamieszczam zdjęcia ilustrujące jego obecny wygląd.

to zdjęcie znów tylko w niewielkim stopniu oddaje stan głowy po jednej z nocy, ale troszkę widać, o co chodzi:a po kąpieli wyglądał już tak:(i zupełnie nie wiem, czemu, patrząc na niego, nucę sobie "Michaił, Michaił, eta pjesnja dla tjebja...")

co gorsza, wczoraj wokół ust Kubusia pojawiła się żywo czerwona wysypka, która dziś powróciła ze zdwojoną siłą :-( czy to reakcja na zmianę leków czy na dietę mamy?? ech...

Brak komentarzy: