sobota, 13 listopada 2010

Dialogi

kiedyś:
Rysuję traktor.
Zapomniałem o kołach!
Narysuj mi koły.
O, świetnie sobie radzisz! Świetnie sobie poradziłaś!
O, narysowałem śmieć niechcący.


Jestem tutaj właściwie.
Chciałem coś powiedzieć. Że jestem duży.

dziś rano:
Jest ósma! Nie śpijcie już!

potem:
Tata: …i ma 6 metrów!
Mama: O matko!
Kuba: ...święta!

a poza tym gada od rana do nocy. rzeczy, które trudno spamiętać, ale które rozbrajają, rozśmieszają, rozczulają, roz...
a jak się zawezmę, to napiszę o tym, jaki jest fajny.

Brak komentarzy: