miało tu być kilka fajnych wpisów, które tworzę w głowie, ilustrowanych zdjęciami, które zrobiłam w realu, ale... chorujemy :-( najbardziej ja, a Kubuś niestety próbuje mi dorównać. on na szczęście na razie nie przyjmuje antybiotyku.
życzcie nam zdrowia!
4 komentarze:
zyczymy i to jak!!! i to szybko....
szybkiego powrotu do zdrowia :)
Duzo dużo zdrówka kochani
cheers! (z uwagi na to, ze jestem tam, gdzie jestem) ;)
Prześlij komentarz