poniedziałek, 27 czerwca 2011

Kontynuacja

kontynuacja nowości.
zapowiadana fotorelacja z pierwszego posiłku:
niezapowiadana relacja z... no, sami zobaczcie... (UWAGA! nie dla fizjoterapeutów!!!)
to była reakcja mamy na nadmiar marudzenia... wiem, wiem, proszę mnie nie pouczać... ale tyle było radości!
a marudzenie? no cóż... ospa tak do końca sobie od nas nie poszła...

1 komentarz:

-Longina- pisze...

Smacznego Franeczku. Mam nadzieję, że ta ospa jednak nie przeszła na Franusia. buziaki :)