po najcięższych objawach przyszło silne osłabienie, a wczoraj... powrót apetytu (WIELKI powrót!) i powrót energii. bardzo miły stan.
a Franio? robi się z dnia na dzień coraz bardziej sprawny, a to sprzyja rozwijaniu nowych zainteresowań:
mam nadzieję, że już będzie całkiem dobrze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz