środa, 14 października 2009

Prawdziwy przedszkolak

i kolejna oficjalna funkcja społeczna Kubusia: po obywatelu został przedszkolakiem! uroczystość pasowania zaszczycili swą obecnością Dziadkowie, a przejęta sytuacją mama nie dostrzegła, że źle zamocowała lampę błyskową :-)
tak więc zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale trudno!

Ciocia Agata wygłaszająca krótką przemowę do rodziców:
starszaki (nienajlepiej, niestety, widoczne) podczas występu
i Kuba, oczekujący na spadający ołówek (ołów właściwie)
i samo pasowanie - widzicie, jaki dzielny?
Kubuś miał wyglądać jak smerf, a moim zdaniem wyglądał bardziej jak anioł - jak myślicie?
i już po. to chyba gratulacje? nie wiem, bo nie słyszałam, a Kuba nie zdradza szczegółów rozmowy... on jest taki dyskretny!
a tu już Babcia uratowała go przed samotnością w tłumie. nietrudno rozstrzygnąć, kto jest bardziej dumny z dyplomu...
a po części oficjalnej Kuba spędzał czas ze swoim ulubionym pojazdem:
w ogóle nie chciał wychodzić, dzięki czemu załapał się na zdjęcie z Kadrą :-)
i tu całość przesympatycznej Kadry Pępka Świata:

2 komentarze:

Julko pisze...

Kochane te przedszkolaki! A Aniołkosmerfik fajniutki i dzielny bardzo. No ale przecież to mianowanie na przedszkolaka i do tego takim ołówem. Wydarzenie wielkie! :)

Katarzyna Gałązka pisze...

no, on byl ladny pare dni temu, ale nie az tak!!!! jak to sie dzieje? to pasowanie : rewelacja!