sobota, 3 października 2009

Smutno

to trochę nie na temat, a trochę bardzo na temat. bo na kim ma się wzorować Kubuś, jak będzie dorastał? na nas? no dobrze, to mi odpowiada, chciałabym jednak, żeby znalazł też inne autorytety. takie, którym ja nie dorastam do pięt.
teraz odszedł kolejny, zmarł Marek Edelman.
ilu ich, Wielkich, jeszcze zostało?
jakoś nie widzę ich następców.
nie chodzi mi o to, że wykazać się można jedynie w czasie wojny. może ten czas tylko doszlifował ich charaktery, a nam - z perspektywy czasu - w kontrastowych barwach pokazuje ich wielkość. ale w czasach pokoju też powinni być tacy ludzie. czyści moralnie. ale jakoś ich nie widzę. media ich nie promują, bliżej siebie też nie dostrzegam. mam nadzieję, że tylko nieuważnie patrzę.

Brak komentarzy: