wtorek, 21 września 2010

Bez Kuby

jak to? ano tak to! oczywiście nie jest to jakoś zupełnie bez Kuby, ale faktycznie mam duuużo wychodnego bez potomstwa (starszego). ostatnie eskapady zawdzięczamy Babci.
co zatem się robi, jak się nie musi zajmować dziećmi?
bywa! bywa się!
bywa się w teatrze, w kinie, a nawet w knajpach, które już są zamknięte (!!)
tzn. tu akurat POD knajpą...
skoro wieczorami zamknięte, to przychodzi się z rana. na śniadanie:
i na posiedzenie na gorącym krześle
które okazało się niezmiernie fotogeniczne:
do tego stopnia, że nawet ja mam piękne zdjęcie!

oczywiście żadnego ze zdjęć, na których jestem obecna, nie zrobiłam sobie sama, zatem podziękowania dla znanej tu wszystkim Katarzyny G. :-))

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

bardzo proszę:)

Anonimowy pisze...

to byłam ja...katarzyna g.