wtorek, 7 września 2010

Kubusiowo

nareszcie doszło do spotkania dwóch Kubusiów! do spotkania dłuższego, kontaktowego i naprawdę udanego!
dla zadzierzgnięcia lepszych kontaktów Kubuś podarował Kubusiowi prezent. wcześniej jednak upewnił się, czy nie doszło do jakiejś pomyłki i czy w torbie znajduje się rzeczywiście to, co miało się w niej znajdować:potem Kubuś sprawdzał, co to jest
potem obaj wspólnie oglądali prezenty
Kubuś prezentował je Kubusiowi
a Kubuś sprawdzał jakość wykonania
potem ramię w ramię
i głowa w głowę
cieszyli się prezentami
naprawdę wspólnie!
jedna Mama nie wytrzymała z zazdrości i się dołączyła :-) (druga musiała dokumentować, bo też by tam była!)
a potem atrakcje na świeżym powietrzu
i tak...
Kubuś został wyrolowany :-)
a rano Kubuś pytał: Mamo, dlaczego Kubuś chciał mi zabrać tego quada?
ale jeszcze bardziej podobało mi się, kiedy wczoraj wołał: Kubusiu, chodź!
pierwszy raz używał swojego imienia w odniesieniu do innego dziecka. a ja myślałam, że to dla niego zbyt zawiłe...

a to już dziś rano.
Mister Wioski w akcji :-))
jutro znów klubik-przedszkole.
trzymajcie kciuki. choć cała jestem dobrej myśli!

Brak komentarzy: