wtorek, 7 września 2010

Dobranoc

za nic nie oddałabym usypiania Kuby komuś obcemu! to jest tak rozczulające...
i wielokrotnie żałowałam, że nie mam aparatu z noktowizorem :-)
dziś wieczorem Kuba szalenie rozbawił mnie czytaniem dla słonika, więc postanowiłam to nagrać. obraz jest nieco gorszy niż przez noktowizor, ale chodzi o dźwięk:

a tak w ogóle to jakoś płynnie przeszliśmy od takiego czytania opisów obrazków do czytania książeczek. bardzo to lubię! teraz naszymi hitami są:
"Charlie i Lola. Wcale nie jestem śpiąca i nie chcę jeszcze iść spać." Lauren Child
oraz "Co!?" Kate Lum
polecam obie!

3 komentarze:

Julko pisze...

Słodki ten śpiący głosik Kuby :)

Anonimowy pisze...

Jak fajnie słyszy się głos Kubusia! A to Jego -nie wiem-jest booskie..........

Anonimowy pisze...

Nie podpisałam się wyżej.Czynię to teraz-anetta.