środa, 8 września 2010

Dzień dobrych wiadomości

wiecie, że dziś mamy takie właśnie święto? mnie się podoba. pewnie nie wszystkie media o tym wiedzą, a jak wiedzą, to i tak pewnie niekoniecznie się dostosują, a szkoda!
ale ja akurat zamierzam się wstrzelić.
bo u mnie faktycznie dzisiaj święto:
Młody Człowiek świętuje połowę swojego życia "wewnętrznego". to oczywiście trudno tak dokładnie określić, zwł. że z tymi rozwiązaniami różnie bywa, ale czemu by tego nie świętować właśnie dziś?
tak więc jeszcze tylko drugie tyle i się spotkamy!
z tej okazji piosenka.
DLA MNIE:

a ponieważ dzień jest piękny, słoneczny, humor i energia mi dopisują, to jeszcze coś dla Was:
(z powodów technicznych będzie poniżej)
tak sobie myślę, że chyba zrobię sobie dzisiaj makijaż z lat 80. no, właściwie to jeszcze 70.!
choć figura raczej inna :-)
a te białe skarpetki Johna Travolty...

ps. z powodów jeszcze bardziej technicznych przejdźcie do YouTube, jeśli macie ochotę obejrzeć. zachęcam! (tylko głośno!)

1 komentarz:

Julko pisze...

OOOO! To może zasługa tego święta, że i u nas lepiej się zrobiło właśnie dziś :)))
Wszystkiego dobrego dla Młodego Człowieka i Mamy :)Pamiętam jak ja nie mogłam doczekać się połowy. Ach! Kiedy to było????
Pozdrawiam serdecznie!