wtorek, 14 września 2010

Dzień dobry

kwestię diet i alergii zostawiłam sobie na kiedy indziej.

dzisiaj był bardzo dobry dzień.
a Kubuś, kiedy po niego przyszłam do przedszkola, zupełnie spokojnie mnie zignorował. zobaczył mnie i dalej układał puzzle. potem poszedł w moim kierunku (po trzeciej chyba prośbie), ale jednak zboczył i skierował się do zabawek. zasiadł za stołem i najspokojniej w świecie zaczął się bawić.
to chyba dobrze, prawda?  :-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Chyba dobrze? Na pewno dobrze.Nawet bardzo dobrze!Zuch Chłopczyk,nic dodać,nic ująć..

pani od rysunkow pisze...

a nie oznacza tego, ze przestajesz byc zabawna? ;)

ps. dobrze, dobrze :)